Aktualizacje systemów IT w ochronie zdrowia – tarcza przed cyberatakami

/appFiles/site_125/images/autor/jwY01exmsd7rU5i.jpeg

Autor: Redakcja Portalu

Dodano: 21 sierpnia 2025
Aktualizacje systemów IT w ochronie zdrowia – tarcza przed cyberatakami

Coraz częstsze cyberataki pokazują, że bezpieczeństwo danych pacjentów zaczyna się od prostego kroku – regularnych aktualizacji systemów informatycznych. Brak reakcji na publikowane ostrzeżenia może sparaliżować pracę szpitala i narazić zdrowie chorych. Sprawdź, co zaleca ezdrowie.gov.pl i jak wdrożyć to w swojej placówce.

Aktualizacje systemów IT w ochronie zdrowia – tarcza przed cyberatakami

  • Systemy informatyczne w ochronie zdrowia wymagają regularnych aktualizacji, bo to one chronią przed cyberatakami i utratą danych pacjentów.

  • Zaniedbanie poprawek bezpieczeństwa naraża szpitale na kradzież informacji, paraliż pracy czy ataki ransomware.

  • Aktualizacje to nie techniczny szczegół, ale kluczowy element strategii bezpieczeństwa placówki medycznej.

Systemy informatyczne w ochronie zdrowia – dlaczego aktualizacje są kluczowe

Systemy informatyczne stały się podstawą codziennej pracy placówek medycznych. Elektroniczna dokumentacja, rejestracja pacjentów czy platformy diagnostyczne – wszystkie te narzędzia opierają się na technologii. Żeby działały bezpiecznie, muszą być regularnie aktualizowane. Jak podkreśla portal ezdrowie.gov.pl, to jeden z najprostszych sposobów ochrony przed cyberatakami.

Cyberzagrożenia w placówkach medycznych

W ostatnich latach liczba cyberzagrożeń rośnie w tempie, którego nie da się ignorować. Każdego miesiąca publikowane są informacje o nowych podatnościach – słabych punktach w oprogramowaniu czy urządzeniach, które mogą stać się furtką dla cyberprzestępców. Problem dotyczy nie tylko popularnych systemów operacyjnych czy aplikacji biurowych, ale również specjalistycznego sprzętu medycznego – od aparatów diagnostycznych po systemy monitorowania pacjentów. Jeśli takie urządzenia nie są na bieżąco aktualizowane, stają się łatwym celem ataku.

W Polsce jednym z głównych źródeł wiedzy o zagrożeniach jest CSIRT CeZ. Zespół ten regularnie publikuje komunikaty o wykrytych lukach bezpieczeństwa, wskazując, jakie systemy wymagają natychmiastowej aktualizacji. Dzięki tym alertom placówki mogą szybko reagować i wzmacniać swoje zabezpieczenia.

Konsekwencje nieuwzględnienia takich ostrzeżeń mogą być poważne. Kradzież danych pacjentów to tylko jeden ze scenariuszy – równie groźne jest zakłócenie działania systemów szpitalnych, które uniemożliwia rejestrację pacjentów czy dostęp do dokumentacji medycznej. Największe zagrożenie stanowią jednak ataki ransomware, w których cyberprzestępcy szyfrują dane i żądają okupu za ich odblokowanie. W takich sytuacjach placówka medyczna może zostać sparaliżowana na wiele dni, co bezpośrednio odbija się na bezpieczeństwie zdrowotnym pacjentów.

Dlaczego sektor zdrowia jest szczególnie narażony

Ochrona zdrowia od lat znajduje się na celowniku cyberprzestępców, ponieważ stanowi niezwykle atrakcyjny obszar do ataków. Dane medyczne są jednymi z najcenniejszych na czarnym rynku – zawierają nie tylko informacje o stanie zdrowia, ale też dane osobowe, numery identyfikacyjne czy informacje finansowe. Ich kradzież może posłużyć do szantażu, wyłudzeń czy fałszowania dokumentacji.

Równocześnie szpitale i przychodnie działają w środowisku bardzo złożonym technologicznie. Korzystają z wielu systemów – od elektronicznej dokumentacji medycznej, przez aplikacje rejestracyjne, po specjalistyczne urządzenia diagnostyczne. Integracja tych rozwiązań bywa trudna, szczególnie gdy część z nich to nowoczesne platformy, a część – stare systemy, które nie zawsze otrzymują aktualizacje od producentów. To właśnie takie luki stają się najczęściej celem ataków.

Problem potęguje fakt, że w placówkach ochrony zdrowia priorytetem jest bieżące leczenie pacjentów, dlatego kwestie związane z IT bywają odkładane na dalszy plan. Każda przerwa w działaniu systemów informatycznych natychmiast odbija się na procesie leczenia – lekarze tracą dostęp do wyników badań, pielęgniarki nie mogą sprawdzić zleceń, a pacjenci nie zostają przyjęci na czas. W skrajnych przypadkach cyberatak może doprowadzić do sytuacji zagrażającej zdrowiu i życiu, na przykład uniemożliwiając wykonanie zabiegu operacyjnego.

Dlatego właśnie sektor zdrowia, mimo że powinien być najlepiej chroniony, jest jednym z najbardziej narażonych na skutki cyberprzestępczości. Każda luka w systemie to potencjalne ryzyko dla pacjentów i dla samej placówki, które może skutkować nie tylko stratami finansowymi, ale także utratą zaufania społecznego.

Jak chronić systemy – praktyczne zalecenia

Zalecenia opublikowane na stronie ezdrowie.gov.pl podkreślają, że każda placówka medyczna powinna wprowadzić politykę regularnych aktualizacji. Dotyczy to zarówno systemów operacyjnych, jak i wszystkich aplikacji wykorzystywanych w codziennej pracy. Brak takich działań znacząco zwiększa ryzyko ataku.

Kolejnym krokiem jest bieżące monitorowanie poprawek bezpieczeństwa, publikowanych w oficjalnych kanałach producentów. Dzięki temu można szybko reagować i eliminować luki, zanim zostaną wykorzystane przez cyberprzestępców.

Warto także automatyzować proces aktualizacji tam, gdzie jest to możliwe. Automatyczne mechanizmy minimalizują ryzyko błędu ludzkiego i zapewniają, że wszystkie urządzenia i systemy otrzymują poprawki w odpowiednim czasie.

Placówki powinny też inwestować w szkolenia zespołów IT. Pracownicy odpowiedzialni za infrastrukturę muszą umieć rozpoznawać zagrożenia i skutecznie na nie reagować, aby zminimalizować skutki ewentualnego incydentu.

Dodatkowym elementem wzmacniającym bezpieczeństwo są regularne audyty prowadzone przez zewnętrznych ekspertów. Niezależna ocena pozwala wykryć słabości, które mogły umknąć wewnętrznym procedurom i daje jasne wskazówki do dalszych działań.

Aktualizacje jako element strategii bezpieczeństwa

Aktualizowanie systemów informatycznych nie może być traktowane wyłącznie jako obowiązek techniczny, który realizuje dział IT w tle codziennej pracy placówki. To strategiczny element całego procesu zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów. Każdy błąd systemowy czy luka w oprogramowaniu może doprowadzić nie tylko do utraty poufnych danych, ale też do zatrzymania działania systemów niezbędnych w leczeniu – od rejestracji wizyt po dostęp do wyników badań.

Cyberzagrożenia rozwijają się bardzo szybko. Hakerzy codziennie szukają sposobów, aby obejść zabezpieczenia, a wykryte luki w oprogramowaniu są często publicznie ujawniane i natychmiast wykorzystywane przez przestępców. Dlatego odkładanie aktualizacji na później zwiększa ryzyko ataku z dnia na dzień. Placówka, która nie dba o bieżące poprawki, w praktyce sama otwiera drzwi do swojej infrastruktury.

Systematyczne usuwanie luk i wdrażanie poprawek to nie tylko kwestia ochrony danych medycznych, ale także ciągłości działania całej jednostki. Przerwa w dostępie do dokumentacji, zablokowany system rejestracji czy sparaliżowana diagnostyka mogą bezpośrednio przełożyć się na zdrowie, a nawet życie pacjentów. Dlatego polityka aktualizacji musi być wpisana w strategię zarządzania placówką – na równi z procedurami medycznymi czy kontrolą jakości świadczeń.