Okazuje się, że Największym problemem dotyczącym dokumentacji medycznej jest jej niekompletność. Bardzo często brakuje np. notatki z wywiadu lub przeprowadzonego badania. Zapoznaj się z najważniejszymi wnioskami z wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 3 września 2014 r. (sygn. akt I ACa 285/14).
Pacjentowi wykonano operację żylaków lewej nogi, która polegała na podwiązaniu niewydolnej żyły odpiszczelowej wraz z odgałęzieniami w okolicy jej ujścia do żyły udowej, podskórnym usunięciu tej żyły oraz żylaków.
Podczas zabiegu chirurg stwierdził powiększenie węzłów chłonnych w lewym trójkącie udowym i pobrał jeden z nich do badania histopatologicznego.
usunięciu tego organu pacjent dowiedział się nie od lekarza, który wykonał operację, a od innego i to dopiero wtedy, gdy doszło do dwóch powikłań w obrębie lewej pachwiny, tj. powstania pooperacyjnej przetoki limfatycznej rany oraz obrzęku chłonnego lewej kończyny dolnej.
Jeśli lekarz nie wpisze do karty informacji o przewlekłych chorobach i przyjmowanych na stałe lekach, to w oczach sądu po prostu o to nie spytał.
Dołącz do prenumeratorów magazynu
Dokumentacja Medyczna w Praktyce
Zyskujesz: